sobota, 9 kwietnia 2016

O trzech opcjach mieszkania :)

Dziś typowo prywatny wpis. Wpis dotyczący Naszego dalszego życia, a raczej miejsca, w którym to życie będzie dalej się toczyło. Wspominałam już nie raz, że mamy do wyboru kilka opcji...
Pierwsza to mieszkanie z Teściami. Mieszkanie w domu, który już w przyszłym tygodniu stanie się prawnie Naszą własnością.
Jakiś cza temu plan był takie, że będziemy ten dom remontować. Pomimo tego, że został wybudowany kilkadziesiąt lat temu to pole do popisu jest ogromne - można go naprawdę fajnie wyremontować. Dzisiaj jednak jesteśmy pewni, że mieszkanie z Teściami nie wchodzi w ogóle w grę. Na chwilę, na moment TAK, ale nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na mieszkanie z nimi pod jednym dachem na stałe. Moja Teściowa ma okropnie ciężki charakter. Aż strach pomyśleć co by było gdybyśmy się w czymś nie zgodziły...
Druga opcja to budowanie domu na działce, którą otrzymamy razem z domem. Działka na której stoi dom jest naprawdę ogromna, jednak po dłuższym zastanowieniu zdecydowaliśmy, że gdy stanie obok domu Teściów drugi dom to działka zmniejszy się diametralnie. A oprócz tego będziemy mieli wspólny wjazd, wspólny ogród, a tym samym różne wizje na temat jego wyglądu. Teściowa człowiek "starej daty" więc wyglądu do ogrodu nie przywiązuje, ba! jej "to wali" - jak to ona mawia.
Chcąc nie chcą ta opcja też odpada!
Trzecia opcja - wybudowanie domu na działce, którą otrzymaliśmy od moich Rodziców. Działka duża, w spokojnym miejscu. Początkowo mieliśmy ją wystawić na sprzedaż i za pieniądze wyremontować dom Teściów. Jednak z czasem zdanie się zmienia - budujemy dom tam, a działka z domem Teściów będzie dla dziecka. Ewentualnie - my pójdziemy mieszkać do starego domu, a dziecko zostanie w Naszym domu.

Co myślicie? Dobra decyzja? :)

piątek, 4 marca 2016

COŚ WIĘCEJ O MNIE :)

Jak to mówią: pierwsze koty za płoty. 
Niewątpliwie czuję się teraz jak uczennica, która za chwilę ma zdawać bardzo ważny egzamin.

Jestem nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej. Pracuję obecnie w II klasie. Mam jednak za sobą pracę w przedszkolu z maluszkami oraz tymi starszymi przedszkolakami. Dodatkowo jestem terapeutą i specjalistą od wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Ogólnie z dzieciakami pracuję już 7 rok.  

Chciałabym na tym blogu zapoznać Was z spostrzeżeniami dotyczącymi mojej pracy, relacjami z rodzicami moich podopiecznych oraz różnych sprawach, które są związane ze szkołą. Praca z dziećmi to bezapelacyjnie spełnienie moich najskrytszych marzeń. Kocham to co robię i to jest najważniejsze :)

Blog ma być też moją odskocznią od codzienności. Chcę pisać tutaj nie tylko o szkole ale też o życiu prywatnym - o relacjach z moim Mężem, o Naszej przyszłości, o Naszych marzeniach... 

Prywatnie jestem dwudziestokilkuletnią szaloną kobietą. Uwielbiam smak i zapach kawy - niewątpliwie jestem od niej uzależniona. Kocham tulipany, szpilki i zakupy! 

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostaniecie ze mną dłużej!!